Mimo wyroku sądu niższej instancji sąd apelacyjny w stanie Indiana zezwolił ostatecznie na egzekucję Lisy Montgomery. 57-letnia Amerykanka skazana została na karę śmierci za uduszenie 23-letniej ciężarnej kobiety oraz zabranie jej dziecka. O odłożenie wykonania wyroku wnioskowała obrona.
Zgodnie z listopadowym wyrokiem sądu okręgowego w Indianie wykonanie kary śmierci zostało przełożone, gdyż adwokaci skazanej zakazili się koronawirusem i nie mogli przygotować w terminie przysługującego jej wniosku o zamianę najwyższego wymiaru kary. Do 24 grudnia mieli odpowiedzieć, czy Montgomery będzie w stanie złożyć wniosek o złagodzenie kary bez ich pomocy. Ponieważ nie mogła, w grudniu wnioskowali o uchylenie przez sąd polecenia wykonania kary śmierci, jakie wydał dyrektor amerykańskiego biura więziennictwa w związku z niemożnością stawienia się ich w sądzie.
Sąd apelacyjny oddalił wniosek adwokatów Montgomery, argumentując, że szef Federalnego Biura Więzień działał zgodnie z prawem, zezwalając na wykonanie kary głównej. Po decyzji sądu data wykonania wyroku została wyznaczona na 12 stycznia, ma zostać przeprowadzona w więzieniu stanowym w Indianie. Będzie to pierwsza egzekucja kobiety w USA od 70 lat.
Źródło info i foto: tvn24.pl