55-letni Krzysztof Pencarski obywatel Polski i Szwecji, zabił mężczyznę w swoim mieszkaniu w Göteborgu w Szwecji w maju 2020 roku licznymi kopnięciami i ciosami w głowę. Sąd Okręgowy w Göteborgu, uznał początkowo Krzysztofa Pencarskiego za winnego i skazał go za napaść i ciężkie pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Wyrok to 4 lata więzienia.
Jednak Sąd Apelacyjny w Göteborgu 28 grudnia 2020 roku uznał ponad wszelką wątpliwość, że były polski elitarny zapaśnik jest powinien być skazany za zabójstwo. Wyrok to 14 lat więzienia za zabójstwo.
Karetka została wezwana wiosną 2020 roku na przedmieścia Göteborga. Życia przyjaciela (obywatela polskiego) nie udało się uratować, a policja wszczęła wstępne śledztwo w sprawie morderstwa. Krzysztof Pencarski powiedział policji, że został zaatakowany przez swojego przyjaciela i bronił się, zaprzeczając podejrzeniom o zabójstwo.
– „Nie zamordowałem tej osoby i nie zamierzałem nikogo zamordować. Sam zostałem zaatakowany i się broniłem” – mówił podczas przesłuchań na policji Krzysztof Pętarski.
Sekcja zwłok ofiary wykazał ogrom uszkodzeń ciała i narządów. W wyniku doznanych obrażeń mężczyzna zmarł na miejscu. Wstępne śledztwo ujawnia, że Krzysztof Pencarski był od wielu lat zapaśnikiem na poziomie elitarnym. Reprezentował zarówno Polskę, jak i Szwecję. W 2009 wygrał mistrzostwa świata weteranów w grapplingu. Trenował też dzieci i młodzież.
Z dokumentacji w sądzie rejonowym wynika, że Krzysztof Pencarski w innej sprawie z 2020 roku jest również oskarżony o jazdę pod wpływem alkoholu. W marcu Komisja Mieszkaniowa zdecydowała, że Pencarski ma wyprowadzić się z mieszkania po tym, jak nie uregulował należności za 8 miesięcy, od kwietnia do listopada 2019 roku. Miał też grozić sąsiadom. Później przeniósł się do nowego mieszkania w Göteborgu, w którym doszło do morderstwa.
„Sąd Apelacyjny stwierdza, iż Krzysztof Pieńcarski działał z zamiarem obojętności, a tym samym celowo pozbawił go życia. Punktem wyjścia dla umyślnego zabójstwa jest to, że czyn należy ocenić jako zabójstwo, chyba że istnieją okoliczności łagodzące. W sprawie nie zaistniały takie okoliczności. Czyn należy zatem uznać za morderstwo ”. pisze Sąd Apelacyjny.
Prokurator żądał dożywotniego pozbawienia wolności, ale Sąd Apelacyjny odrzucił wniosek.
„W ogólnej ocenie Sąd Apelacyjny stwierdza, również biorąc pod uwagę ogólny wzrost kary za zabójstwo, że wartość kary za czyn odpowiada 14 latom pozbawienia wolności. Sąd Apelacyjny w szczególności wziął pod uwagę, że Krzysztof Pencarski dopuścił się czynu z zamiarem obojętności, a nie umyślnie ” – pisze o karze Sąd Apelacyjny w Göteborgu.
Źródło info i foto: PoszukiwaniMagazyn.pl