CBA zatrzymało osiem osób wz. z udzieleniem kredytu i próbą wyłudzenia podatku VAT. Wśród zatrzymanych są byli prezesi i członkowie zarządu, dyrektor, pracownicy Plus Banku oraz byli i obecni prezesi spółek z woj. mazowieckiego. Straty banku szacuje się na ponad 50 mln zł. Zawiadomienie do prokuratury złożył obecny zarząd banku, jako pierwsi o sprawie informowali dziennikarze „Państwa w Państwie”.
O zorganizowanej grupie, która miała wyłudzić ponad 50 mln zł kredytów na budowę centrum konferencyjnego w Opolu, jako pierwsi informowali dziennikarze programu „Państwo w Państwie”. Ich ustalenia wykazały, że „inwestorzy” nigdy nie chcieli spłacić pożyczek, a teraz robią wszystko, aby bank nie odzyskał pieniędzy.
Gdy komornik złożył wniosek do sądu w sprawie licytacji, prezes spółki złożył wniosek o upadłość, a sąd zaakceptował go, opierając się na nierzetelnych dokumentach od syndyka.
„Mózg całej operacji jeszcze nie został zatrzymany”
W poniedziałek funkcjonariusze warszawskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego dokonali zatrzymań w tej sprawie. Do aresztu trafiło osiem osób. Wśród nich byli prezesi i członkowie zarządu, dyrektor, pracownicy Plus Banku oraz byli i obecni prezesi spółek z woj. mazowieckiego – z Warszawy i Radzymina.
– Zatrzymanie osób za działania na szkodę banku o wartości 50 mln złotych to dopiero początek tej sprawy. Z informacji, do których udało mi się dotrzeć wynika, że skala procederu jest znacznie szersza, a zatrzymań prawdopodobnie będzie więcej. Schemat działania jest taki sam, a jego wykonawcy, to krąg tych samych osób. Niestety nie mogę na tym etapie ujawnić zbyt wielu szczegółów, poza tym, że naszym zdaniem mózg całej operacji jeszcze nie został zatrzymany – powiedziała polsatnews.pl Agnieszka Zalewska z „Państwa w Państwie”, która zajmuje się sprawą.
Dodała, że „usiłowanie oszustwa banku było możliwe dzięki wieloletniej współpracy zorganizowanej grupy tzw. białych kołnierzyków, w skład której wchodzili przedsiębiorcy, inwestorzy, prawnicy, księgowi oraz tzw. słupy”. – Osoby te w porozumieniu z byłymi już pracownikami banku zawierali niekorzystne dla banku umowy. Obecny zarząd ściśle współpracuje ze śledczymi i jest na dobrej drodze do odzyskania pieniędzy – wyjaśniała Zalewska.
Kredyt na zakup centrum wystawowego w Opolu
– To nowe śledztwo Biura, które dotyczy podejrzenia wyrządzenia szkody majątkowej w wysokości co najmniej 50 mln zł w mieniu banku, w związku z udzieleniem kredytu na zakup centrum wystawowego w Opolu – powiedział w poniedziałek naczelnik wydziału komunikacji społecznej CBA Temistokles Brodowski. Śledztwo CBA nadzoruje Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga.
Brodowski zaznaczył, że kredytu udzielono najprawdopodobniej pomimo braku zdolności kredytowej i bez ustanowienia szczególnej formy zabezpieczenia jego spłaty. – Ze śledztwa wynika, że następnie odraczano terminy spłaty należności poprzez aneksowanie umowy kredytowej, ukrywając tym samym straty banku – podał naczelnik.
W związku z pozorną transakcją nabycia nieruchomości w Opolu postępowanie obejmuje także działanie na szkodę Skarbu Państwa przez przedstawicieli mazowieckiej spółki. Chcieli oni w ten sposób uzyskać nienależny VAT w wysokości 23 mln zł.
„Sprawa ma wiele wątków i rozwija się”
Brodowski zaznaczył, że obecnie trwają czynności z udziałem zatrzymanych osób. Mają one usłyszeć zarzuty w prokuraturze.
– Sprawa ma wiele wątków i rozwija się – podkreślił naczelnik.
Działania śledczych zostały podjęte wskutek zawiadomienia złożonego przez obecny zarząd Plus Banku.
Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga poinformowała w komunikacie, że śledztwo prowadzone jest m.in. „w sprawie nadużycia zaufania oraz niedopełnienia obowiązków przez pracowników Plus Bank S.A. czym wyrządzono spółce szkodę w wysokości ponad 50 milionów złotych w związku z udzieleniem kredytu spółce nie posiadającej zdolności do zaciągnięcia tak poważnego zobowiązania finansowego”.
„Śledztwo powadzone jest także w sprawie próby uzyskania nienależnego zwrotu podatku VAT w wysokości 23 milionów złotych przez spółkę będącą kredytobiorcą, próby udaremnienia zaspokojenia wierzyciela jakim był bank, a także innych przestępstw o charakterze gospodarczym” – podała prokuratura.
Zarząd banku jest zadowolony z działań prokuratury
Śledczy poinformowali, że miejscach zamieszkania zatrzymanych dokonano przeszukań. W prokuraturze przedstawiono im natomiast zarzuty „popełnienia przestępstw niegospodarności, usiłowania oszustwa, przestępstw na szkodę wierzycieli, przestępstw skarbowych oraz związanych z nierzetelnym prowadzeniem ksiąg rachunkowych, ukrywania dokumentów oraz przekazywania Narodowemu Bankowi Polskiemu nieprawdziwych danych”.
– Zarząd jest bardzo zadowolony z działań prokuratury, tym bardziej, że te działania zostały podjęte wskutek zawiadomienia złożonego przez obecny zarząd banku. Dotyczy to spraw, którymi zajmowali się poprzedni prezesi i zarząd banku, jak również pracownicy, którzy dzisiaj pracownikami banku nie są – powiedział Polsat News Marcin Ginel, pełniący obowiązki prezesa zarządu Plus Bank S.A.
Źródło info i foto: polsatnews.pl