Na rok i sześć miesięcy więzienia skazał Sąd Okręgowy we Wrocławiu Dariusza H., właściciela strzelnicy na Dworcu Świebodzkim, gdzie w listopadzie 2019 r. doszło do pożaru, w którym zginęła jedna osoba, a siedem zostało rannych. Wyrok nie jest prawomocny. Pożar w budynku Dworca Świebodzkiego we Wrocławiu wybuchł 14 listopada 2019 r. W jednym z wynajmowanych pomieszczeń piwnicznych Dariusz H. urządził strzelnicę, w której prowadził szkolenia z zakresu strzelania z broni palnej.
H. został oskarżony o „sprowadzenie pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób poprzez wadliwą eksploatację i niewłaściwe urządzenie pomieszczenia strzelnicy”. Według prokuratury H. nie czyścił na bieżąco podłogi strzelnicy, przez co gromadził się tam pył prochowy. W efekcie – jak podkreślono w akcie oskarżenia – po oddaniu strzału z broni palnej w podłoże wybuchł pożar.
W momencie zdarzenia na strzelnicy przebywało 11 osób, w tym instruktor strzelectwa i jego pomocnik. Usytuowanie strzelnicy i ograniczone możliwości ewakuacyjne spowodowały, że siedem osób biorących udział w kursie strzeleckim doznało obrażeń ciała w postaci oparzeń od I do IV stopnia. Jednemu z pokrzywdzonych nie udało się wydostać na zewnątrz i został w strefie objętej pożarem. Pomimo podjętej akcji reanimacyjnej, 24-letni mężczyzna zmarł na skutek zatrucia tlenkiem węgla i uduszenia.
W ramach śledztwa biegły z zakresu pożarnictwa ustalił, że w strzelnicy naruszone zostały zasady bezpieczeństwa przeciwpożarowego, m.in. poprzez zastosowanie do wykończenia jej wnętrza z pianki poliuretanowej, której stosowanie w takiego rodzaju pomieszczeniach jest zabronione z uwagi na jej łatwopalność i wytwarzanie gryzącego dymu w razie zapalenia.
W wyniku pożaru zniszczeniu uległo pomieszczenie Dworca Świebodzkiego, a straty oszacowano na blisko 69 tys. zł.
Źródło info i foto: RMF24.pl