Ksiądz Arkadiusz H. był antybohaterem ostatniego filmu braci Sekielskich o pedofilii w Kościele. Dokument ujawnił, że podczas pełnienia posługi w Pleszewie (woj. wielkopolskie) duchowny molestował dwóch braci – Bartłomieja i Jakuba Pankowiaków. Po trwającym niespełna dwa lata śledztwie do sądu trafił akt oskarżenia ws. ks. Arkadiusza H.
W filmie „Zabawa w chowanego” braci Sekielskich Bartłomiej i Jakub Pankowiak opowiedzieli o traumie, jaką przeżyli w dzieciństwie mieszkając z rodzicami w domu parafialnym w Pleszewie, gdy posługę pełnił tam ks. Arkadiusz H. Każdy z nich był przez duchownego molestowany seksualnie, choć piętnem podzielili się ze sobą dopiero po latach.
W grudniu 2018 r. Bartłomiej powiadomił o wszystkim prokuraturę. Wszczęto śledztwo, które trwało niespełna dwa lata i zakończyło się właśnie skierowaniem do sądu w Pleszewie aktu oskarżenia przeciwko Arkadiuszowi H.
Jak przekazał prok. Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim, 52-letni H. usłyszał zarzut molestowania seksualnego osoby nieletniej poniżej 15. roku życia w latach 1998-2000. Ksiądz nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu 12 lat więzienia.
W toku śledztwa do prokuratury zgłosiło się jeszcze 6 innych pokrzywdzonych, jednak śledztwa w ich sprawie umorzono ze względu na przedawnienie.
Swojej radości z postawienia księdzu zarzutów nie kryje jego ofiara, Bartłomiej Pankowiak.
– Nie wiem czy tego typu informacje można traktować jako potencjalny sukces. Ale tak, odważę się. To mój największy sukces w życiu. Dzięki mojej jakby nie patrzeć odwadze, sile i determinacji, ktoś kto krzywdził mnie i wielu ludzi, odpowie za swoje czyny przed sądem. Trochę się to ciągnęło, ale doczekałem się! – napisał mężczyzna w mediach społecznościowych.
Jak dodał, ma nadzieję, że może liczyć na sprawiedliwość.
– Nie oczekuję surowego wyroku, ponieważ oprawca swoją karę już poniósł. Natomiast zło które wyrządził, musi być urzędowo ukarane, co stanowić ma przestrogę dla innych pedofilów, nie tylko tych w sutannach, przed tego typu działaniami, które niszczą życie ofiarom – napisał.
Biskup krył księdza pedofila
Film Sekielskich rzucił także cień na osobę biskupa kaliskiego Edwarda Janiaka. Z dokumentu wynika bowiem, że hierarcha wiedział o skłonnościach ks. Arkadiusza H., jednak przez lata to ukrywał. Obecnie jego udział w tuszowaniu pedofilii w Kościele bada Watykan, a sam biskup został odsunięty ze stanowiska. Prokuratura odmówiła wszczęcia postępowania.
Źródło info i foto: Fakt.pl