Najbardziej poszukiwana Polka Joanna S. została zatrzymana w Hiszpanii. W madryckim Centralnym Sądzie Śledczym czeka, aż zostanie rozpatrzony wniosek o jej ekstradycję do Polski. Polskie służby podejrzewają, że zorganizowała piramidę finansową, a ofiary procederu mogły stracić nawet 1 mld zł.
Wśród poszkodowanych przez Joannę S. mają być m.in. aktorka Grażyna Wolszczak oraz szef NIK Marian Banaś. Kobietę zatrzymano drugi raz 7 grudnia – wcześniej nastąpiło to również w Hiszpanii w październiku 2021 r. Wtedy nie zastosowano wobec niej aresztu, a sąd zdecydował tylko o obowiązku meldowania zmiany miejsca zamieszkania i przekazaniu numeru telefonu. To pozwoliło kobiecie uciec. Hiszpańskie służby schwytały ją jednak ponownie. Przebywali w luksusowym apartamencie z widokiem na ocean w rejonie Ayamonte, hiszpańskiej miejscowości położonej przy granicy z Portugalią.
– Potwierdzam, kilka dni temu doszło do zatrzymania Joanny S. i jej syna Mikaela S. Informację potwierdził mi rzecznik prasowy sądu w Madrycie – powiedział dziennikarzom „Raportu” Polsat News Wojciech Koszczyński z Agencji Detektywistycznej Invest Protect.
To właśnie detektyw przekazał służbom informacje na temat możliwego miejsca pobytu poszukiwanych.
– Prowadziliśmy śledztwo dotyczące zaginionych pieniędzy. Mieliśmy swoich informatorów, wiedzieliśmy, gdzie oni mogą przybywać. W chwili, gdy pojawiła się ta niesamowita informacja od prokuratora, że oni uciekli, podjęliśmy czynności, by potwierdzić, czy są oni już nie do ustalenia, czy jednak można ich namierzyć. Nasze działania potwierdziły, gdzie przebywają – tłumaczył.
Koszczyński dodał, że Joanna i Mikael S. „przebywali w luksusowym apartamencie w rejonie Ayamonte ze wspaniałą panoramą na ocean”.
– Mieli pełen dostęp do internetu, telefonów, komputerów, więc mogli na bieżąco śledzić, co mówi na ich temat prokuratura, media, mogli np. zamienić gotówkę na cyberwaluty – zaznaczył.
Jak przekazał, tym razem hiszpański sąd zastosował wobec zatrzymanych areszt. – Natomiast mogą się odwołać, jaki to przyniesie efekt, trudno ocenić. Biorę pod uwagę, że to obywatele Szwecji i może się zdarzyć różnie – podkreślił detektyw.
Grozi im do 15 lat więzienia
Joanna S. i Mikael S. podejrzani są o prowadzenie bez stosownego zezwolenia działalności bankowej, doprowadzenie klientów do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na kwotę ponad 300 mln zł, a także tzw. pranie pieniędzy na ponad 24 mln zł i 5 mln euro. Przy takich zarzutach grozi im do 15 lat więzienia oraz do 10 mln zł grzywny. –
Źródło info i foto: polsatnews.pl