Zachód zajęty wojną w Ukrainie, tymczasem w Afganistanie talibowie ograniczają prawa młodych kobiet. Postanowili zamknąć szkoły średnie przed dziewczętami – tuż po ich ponownym otwarciu. W znacznej części Afganistanu od połowy sierpnia otwarte są tylko żeńskie szkoły podstawowe oraz wszystkie placówki dla chłopców. Oczekiwano, że w środę 23 marca ponownie zostaną otwarte dla dziewcząt szkoły średnie (powyżej szóstej klasy), co można było wywnioskować z opublikowanego przez władze oświadczenia, w którym zaproszono „wszystkich uczniów”.
Jednak talibowie tak, jak szybko przed dziewczynkami drzwi do edukacji otworzyli, tak szybko je zamknęli. Zaskakującą wiadomość przekazano we wtorek, ale wielu uczniów, a nawet nauczycieli, poznało ją dopiero w środę rano. W afgańskim pierwszym dniu szkoły, do której starsi uczniowie mieli wrócić po półrocznej przerwie. I wrócili – ale tylko chłopcy.
Jeszcze przed przejęciem władzy przez talibów szkoły średnie w Afganistanie były już podzielone ze względu na płeć. Dodatkowo uczennice musiały nosić białe chusty na głowie (hidżab), czarne sukienki do kolan i legginsy. W 2017 roku prezydent Ashraf Ghani zablokował dyrektywę Ministerstwa Edukacji zobowiązującą dziewczęta w wieku 12 lat i starsze do noszenia tunik do ziemi, ale nowe zasady nie trwały długo. – Zrobiliśmy wszystko, o co prosili talibowie, jeśli chodzi o islamski strój, a oni obiecali, że dziewczęta będą mogły chodzić do szkoły, złamali swoją obietnicę – powiedziała The Guardian Mariam Naheebi, lokalna dziennikarka z Kabulu.
Źródło info i foto: Gazeta.pl